Naturalna selekcja

Zdających załatwiają drzewa!

Filia MORD przy ul.Balickiej w Krakowie słynie już ze znaku STOP,
ale to nie znak przyczynia się do częstego fault startu zdających...


Dziś opisujemy słynny wyjazd z Balickiej i pokazujemy na czym polega najczęściej popełniany tam błąd przez zdających egzamin państwowy na prawo jazdy kat. B

Początek egzaminu dla każdego zdającego to moment kiedy stres i poziom skupienia nie zawsze są do opanowania na tyle stabilnie aby ustrzec się przed trudnościami jakie na nas czyhają.  Wyjeżdżając z ośrodka egzaminacyjnego przy Balickiej już zaraz za bramą napotykamy pierwszy problem z którym co prawda nie mieliby problemu starzy kierowcy, ale osoby zdające egzamin owszem.  Podstawowym problemem nie jest tam postawiony znak (B-20) STOP,  ale odpowiednie miejsce zatrzymania się przed krawędzią jezdni poprzecznej. Pamiętajmy też, że znak STOP wcale nie nakazuje zatrzymania się przed nim, ale zakazuje wjazdu na skrzyżowanie bez wcześniejszego zatrzymania się w ogóle! Miejsce zatrzymania wybiera sam kierujący i powinien zrobić to w ten sposób, żeby zapewnić sobie odpowiednią widoczność i nie utrudnić ruchu innym... w szczególności tym jadącym po drodze na którą zamierzamy wjechać. 

Zbliżając się do skrzyżowania ulic Balickiej z ulicą Wójcickiego po prawej stronie mamy dwa dorodne drzewa.  Rośliny te :) stoją tam od lat i zdają się nie przejmować w ogóle losem kursantów - skutecznie utrudniając widoczność.


W przypadku wydania komendy przez egzaminatora do skrętu lewo (a jest to praktycznie najczęściej podawany kierunek na egzaminie) pojawiają się pierwsze trudności. Skręcając w lewo musimy zatrzymać pojazd tak aby widzieć przestrzeń z prawej strony przed drzewami, a wiec nie wyjeżdżajmy zbyt daleko.

Zbyt wczesne zatrzymanie przed znakiem i dalekie od przecięcia jezdni nie pozwoli nam obserwować drogi z lewej strony. Z kolei zbyt bliski i głęboki dojazd do krawędzi jezdni sprawi, że widok będziemy mieli wyłącznie na potężne drzewa. Odpowiednie miejsce zatrzymania (widoczne na zdjęciu) sprawi że mamy odpowiednią widoczność  i możemy po uprzednim ustąpieniu pierwszeństwa kierującym z prawej oraz z lewej strony wjechać na drogę główną. 

Podczas wyjazdu warto jeszcze zwrócić uwagę na znaki poziome znajdujące się tam na jezdni w postaci podwójnej linii ciągłej (P4), której lepiej nie najechać kołem.  Zarówno znak STOP i niezatrzymanie się w odpowiednim miejscu, jak też przejechanie  podwójnej ciągłej sprawi że nasza przygoda z egzaminem na prawo jazdy zakończy się natychmiastowym jego przerwaniem.
Szkoda zakańczać jazdę właściwie pod bramą ośrodka, bo przeliczając cenę egzaminu t/j. 140 zł za możliwość pokierowania sobie autem przez około 3 minuty to trochę dużo...
Dlatego warto być świadomym przepisów i pułapek jakie czyhają na zestresowanych kursantów również w tamtym rejonie Krakowa, bo choć filia na Balickiej słynie z lepszej atmosfery to jednak haczyków nie brakuje w okolicy tego ośrodka.

Początek najważniejszy!

Najważniejsze to wyjść cało z portu w morze :) Pamiętając o odpowiednim skupieniu już na starcie, możemy spokojnie wejść rytm jazdy egzaminacyjnej w ruchu drogowym. Nie od dziś wiadomo że dobry początek uspakaja i podnosi pewność siebie co ma niewątpliwie duży wpływ na dalsze losy naszego egzaminu. Dobry początek to duża szansa na udany koniec.

 

instruktor
Łukasz Kic

Akademia Auto Salwator
w Krakowie