Pułapka na Stella

Pułapka z wysepką
Skrzyżowanie ul.Stella-Sawickiego z Florera w Krakowie

W tym artykule przyjrzymy się kolejnemu "przeklętemu miejscu" przez zdających egzaminy na prawo jazdy w krakowskim MORD, a jest to skrzyżowanie u zbiegu ulic Izydora Stella-Sawickiego i Romana Florera. Owe skrzyżowanie drogi dwujezdniowej o sześciu pasach ruchu z drogą jedniojezdniową rozwidlającą się w dwie jezdnie u swojego wylotu prowadzącą do osiedli. Skrzyżowanie to posiada na swym środku małą wysepkę, która skutecznie myli zestresowanych zdających tam egzamin.
Nie jest to rondo i znaku C-12 tam nie zobaczymy. Na pozór proste w budowie skrzyżowanie daje się we  znaki osobom zdającym egzamin państwowy. Jakie popełnniają błędy?



Tak naprawdę omawiane skrzyżowanie w swojej konstrukcji nie jest skomplikowane i często daje złudne wrażenie dla zdających podobnej budowy do znajdującego się w pobliżu krakowskiego centrum handlowego M1 ronda Dywizjonu 308. Główną różnicą jest jednak brak znaku C-12 (rondo) oraz oznaczenie pasów znakami poziomymi w centralnym punkcie krzyżowania się obu dróg. Na omawianym  skrzyżowaniu tego oznakowania po prostu nie ma.

W tym artykule zajmiemy się najczęściej błędnie wykonywanym tam manewrem zawracania podjeżdżając od strony ulicy Stella-Sawickiego. Zawracanie to w praktyce podwójny skręt w lewo.

Pomimo, iż w manewrze zawracania nie ma nic skomplikowanego, to  wiele osób popełnia tam błędy. Błędy te wynikają głównie z braku znajomości przepisów i braku koncentracji. Skrzyżowanie to może też niektórym dawać wrażenie przełączki, których w ciągu tej ulicy nie brakuje i często ćwicząc na kursie prawa jazdy naprzemiennie manewry zawracania raz na skrzyżowaniu, a raz na przełączce mylą się zasady właściwego zajmowania pasa ruchu. Mylone to miejsce jest często z rondem, a wrażenie skrzyżowania o ruchu okrężnym mogą dawać skanalizowane, jednokierunkowe jednie otaczające wysepkę  centralną. Jednak przecież znaków tam nie ma mówiących o ruchu okrężnym.

Spójrzmy na schemat i spróbujmy prawidłowo zawrócić.  Zaczynamy zawsze od prawidłowego zajęcia pasa ruchu i pierwszego kluczowego skrętu w lewo. Wykonując ten "1 skręt" czyli wjeżdżając w środek skrzyżowania musimy się zorientować ile znajduje się tam pasów i czy są oznakowane. W naszym przypadku mamy dwa pasy ruchu wewnątrz skrzyżowania i musimy dokonać odpowiedniego wyboru już teraz. Czy możemy zająć dowolny (1 lub 2), czy może jest jakaś zasada?

Tu z pomocą przychodzą nam przepisy ruchu drogowego a dokładnie art. 22 kodeksu drogowego regulującego zasady zmiany kierunku jazdy.

Art. 22.

1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
        1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
        2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi
             – jeżeli zamierza skręcić w lewo.
3. Przepisu ust. 2 nie stosuje się, jeżeli wymiary pojazdu uniemożliwiają skręcenie zgodnie z zasadą określoną w tym przepisie lub dopuszczalna jest jazda wyłącznie w jednym kierunku.

Zatem ustawiając się w środku skrzyżowania z zamiarem zawrócenia, czyli kolejnego skrętu w lewo należy zająć zawsze pas nr 1, czyli najbardziej wewnętrzny - przywyspowy. Z niego możemy dalej skręcać w lewo. Gdybyśmy ustawili się na pasie nr 2 - czyli prawym to powinniśmy dalej kontunuować jazdę na wprost z niego, a więc w osiedle. Nie można z prawego pasa wykonać tam skrętu w lewo, to zaprzecza zasadom opisamym w cytowanym przepisie.

Problemem jest z pewnością brak oznakowania poziomego, który może mylić. Dziwnie brakuje strzałek tylko na środku tego skrzyżowania, bo przecież wyloty ulicy Florera są oznakowane strzałkami i stąd też pasy w miejscu azylowym również winny być oznakowane stanowiąc wtedy przejrzystą kontynuację.

Mając na uwadze, że do skrętu ze środka służy tylko jeden pas (nr 1) , manewr możemy zakończyć w pasie dowolnym, preferujemy oczywiście pas prawy, dostosowując tor jazdy i zajmowany pas ruchu do aktualnej sytuacji na jezdni. Jednocześnie nie możemy zapominać o przepuszczeniu pojazdów jadących z naprzeciwka na wprost i skręcających w prawo z którymi nasz tor jazdy mógłby kolidować i spowodować wymuszenie pierwszeństwa.

opracował
Marcin Nawrocki
instruktor
Akademia Auto Salwator
w Krakowie